czwartek, 26 listopada 2015

Zakupy i cheat day

Witajcie!

Nic nie poprawia kobiecie nastroju tak jak wypad na zakupy.
Miałam fatalny dzień na uczelni i potrzebowałam chwili zapomnienia. Wybrałam się, więc do galerii.
W centrach handlowych czuć już klimat świąt, wszędzie ozdoby świąteczne, choinki, w sklepach świąteczne swetry, rękawiczki, piżamki. Uwielbiam ten okres przedświąteczny jak i świąteczny.
Przymierzałam wiele ubrań, jednak nic ciekawego sobie nie znalazłam, jedynie różowy sweter z reserved z frędzlami, ale zastanawiam się czy do końca mi pasuje..





Z racji tego, że miałam okropny nastrój to postanowiłam, że zrobię sobie cheat day i zrekompensuje sobie niepowodzenia na studiach. Oczywiście zaszłam do MacDonalds.. I wiecie co? Od razu pomogło :)



Uwielbiam to! :)
A na deser moje ulubione lody 



Mam nadzieję, że za dużo nie przytyję :)



Cześć :)


3 komentarze:

  1. Mcflurry to mój nałóg! :)
    zapraszamy w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mam ochotę wybrać się na szoping :D

    OdpowiedzUsuń
  3. mm pyszności, tylko szkoda, że tak nie zdrowe ;( , ale raz na czas trzeba

    OdpowiedzUsuń