Nic nie poprawia kobiecie nastroju tak jak wypad na zakupy.
Miałam fatalny dzień na uczelni i potrzebowałam chwili zapomnienia. Wybrałam się, więc do galerii.
W centrach handlowych czuć już klimat świąt, wszędzie ozdoby świąteczne, choinki, w sklepach świąteczne swetry, rękawiczki, piżamki. Uwielbiam ten okres przedświąteczny jak i świąteczny.
Przymierzałam wiele ubrań, jednak nic ciekawego sobie nie znalazłam, jedynie różowy sweter z reserved z frędzlami, ale zastanawiam się czy do końca mi pasuje..
Uwielbiam to! :)
A na deser moje ulubione lody
Mam nadzieję, że za dużo nie przytyję :)
Cześć :)
Mcflurry to mój nałóg! :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Aż mam ochotę wybrać się na szoping :D
OdpowiedzUsuńmm pyszności, tylko szkoda, że tak nie zdrowe ;( , ale raz na czas trzeba
OdpowiedzUsuń